czwartek, 31 lipca 2014

nuda wakacyjna nas dopadła!

Heja! Co u Was słychać? U mnie koszmar. Siedzę z Oliwią w domu i oglądamy filmy. Nie  wiedziałam, że mogę się nudzić z moją kumpelą.
W rowerach ktoś nam przebił opony i nie możemy nigdzie pojechać. Jestem tak leniwa, że mi się ruszyć z krzesła. 
Oliwia chodzi robi zdjęcia i gotuję. Nawet niezłe są te jej naleśniki (bez soli, pieprzu i cukru). Dobra co ja gadam są obrzydliwe, (Oliwia nie fochaj się). Jutro ma przyjechać Łukaszek, więc na pewno to jest mój ostatni dzień do poleniuchowania.
Dobra idę oglądać ,,Krwawe walentynki'' i jeść te naleśniki,  dopiero w sobotę mamusia coś nam ugotuję :-)
Moje inspiracje i niektóre zdjęcia:






Brak komentarzy: